Dzisiaj wpadam tylko na chwilkę by życzyć Wam cudownej niedzieli ! u nas zaczęła się leniwie ... uwielbiam takie poranki :)

Chciałabym Wam przedstawić mojego nowego chłopca. Nazywa się Ciastek i taki też jest :) można go jeść łyżkami. Szukałam go 3 lata!  Ma ładny kolor, który uwielbiam u chłopców, ponieważ daje wiele możliwości kolorystycznych u dzieci. Cudowne duże ucho, które niesie aż po pradziadku Cobolcie, więc dalej będa latawce :) niesie rozjaśnienie dzięki któremu da również niebieskie dzieci i ma piękny stop, którego pragnęłam najbardziej. Warto mieć marzenia, czasami się spełniają :) ! A Wy ? co o nim myślicie? 

Warto mieć pasje. Nie tylko dlatego żeby się nie nudzić, ale również z tego powodu, żeby dać losowi szansę na spełnienie powiedzenia : " Rób to co kochasz , a nigdy nie będziesz musiał pracować". Gdy wydałam dzieci Alison byłam zmęczona i bardzo chciałam wypoczynku by móc naładować baterie.  Od powrotu nie minęło dużo czasu a ja już spoglądam w pustą porodówkę i czegoś mi brakuje :) Aparat "bezrobotny" przykurzony i porządek dnia zupełnie inny, ale chyba już niedługo :)

No i zrobiło się cicho i pusto ... W środę do Niemiec pojechał Patrick wczoraj O'Malley... Dostałam piękną kartę i cudny serduszkowy kubek ... Zobaczcie sami, czyż nie można się wzruszyć ??? Karolina - Dziękuję! Koty dostały nową myszkę. Swoją zapędziły gdzieś w "czarną dziurę" Pamiętacie ją ze zdjęć? Karolina znalazła sklep internetowy HABA, kupiła Patrickowi by miał wszystko jak u nas :) a i nasze dostały nową ... Kochani dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i ciepłe e-maile.

Miłej niedzieli!